Telenowele latynoamerykańskie
-
- Administrator
- Posty: 9889
- Rejestracja: 21 cze 2006, 22:17
- Lokalizacja: woj. śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- x 24
- Wiek: 42
Kiedyś szperałem w necie na temat "Avenida Brasil", bo zastanawiałem się, czy zainteresować się ta produkcją - lubię seriale od Globo. Znalazłem informację (już nie pamiętam, gdzie), że pełna wersja ma 180 odcinków, więc Mareczku, oglądałeś okrojoną wersję eksportową. Niestety - Globo - sprzedając na świat, tnie serial nawet o kilkanaście procent.
Po tym, co czytam, to "Kraina namiętności" ("Tierra de pasiones") od Telemundo, dla ciebie będzie nudna. Pamiętam też znaną z TV Puls "Hacjendę la Tormenta" ("La Tormenta") - też obfitowała w zawirowania, choć nie widziałem wszystkich odcinków, bardziej śledziłem w doskoku - priorytetem była "MnS", która wówczas jeszcze była o 16.30 na Jedynce.
Po tym, co czytam, to "Kraina namiętności" ("Tierra de pasiones") od Telemundo, dla ciebie będzie nudna. Pamiętam też znaną z TV Puls "Hacjendę la Tormenta" ("La Tormenta") - też obfitowała w zawirowania, choć nie widziałem wszystkich odcinków, bardziej śledziłem w doskoku - priorytetem była "MnS", która wówczas jeszcze była o 16.30 na Jedynce.
Duży wpływ na ilość odcinków ma też czas trwania odcinków telenowel, która jest inna w Brazylii. Kiedyś ktoś mi to tłumaczył.Dawidek pisze:Kiedyś szperałem w necie na temat "Avenida Brasil", bo zastanawiałem się, czy zainteresować się ta produkcją - lubię seriale od Globo. Znalazłem informację (już nie pamiętam, gdzie), że pełna wersja ma 180 odcinków, więc Mareczku, oglądałeś okrojoną wersję eksportową. Niestety - Globo - sprzedając na świat, tnie serial nawet o kilkanaście procent.
Dziś premiera telenoweli "Trzy razy Ana" z Angie Boyer w potrójnej roli.
Oczywiście, że niektóre sceny są wycinane. Tak się robi w wielu krajach. Często wycinane są sceny "odważne obyczajowo", ale nie tylko. W różnych krajach seriale mają też inną tradycyjną długość odcinka.Dawidek pisze:Onyks, też tak pewnie jest w przypadku niektórych telenowel. Wycinanie scen w niektórych produkcjach jest jednak faktem, sam tego doświadczyłem. Nie twierdzę, że takie cuda dzieją się przy każdej produkcji, ale Globo ma chyba tu sporo na sumieniu.
Od najbliższego poniedziałku Czwórka przypomni kultową telcię - "Esmeraldę". Emisja codziennie o godz.16:00, czyli w porze starej "Mody". Tu zwiastun tego wielkiego powrotu - https://www.youtube.com/watch?v=eIfWhpDUXlM
"Stephanie is not for here you anymore. She's gone now. Things are going to be very different around you right now. I'm going to find a way to stop you".
-
- Administrator
- Posty: 9889
- Rejestracja: 21 cze 2006, 22:17
- Lokalizacja: woj. śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- x 24
- Wiek: 42
Mam ogromny sentyment do tej 137-odcinkowej produkcji Televisy. Pamiętam, jak prawie 20 lat temu "Esmeraldę" emitował TVN. To były czasy. Serial był tak popularny, że Leticia Calderon odwiedziła nawet Polskę. Raczej nie będę miał czasu by oglądać każdy odcinek, ale jakieś pewnie sobie nagram i obejrzę. Nie przepuszczę pierwszego epizodu.
-
- Administrator
- Posty: 9889
- Rejestracja: 21 cze 2006, 22:17
- Lokalizacja: woj. śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- x 24
- Wiek: 42
BeLieF pisze:I uwielbiam piosenkę tytułową z entrady
Javier Rodriguez - "Esmeralda": https://www.youtube.com/watch?v=5elry693yng - cała piosenka.
-
- Administrator
- Posty: 9889
- Rejestracja: 21 cze 2006, 22:17
- Lokalizacja: woj. śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- x 24
- Wiek: 42
Na razie obejrzałem 4 odcinki "Esmeraldy". Z przyjemnością wróciłem do tego serialu, wiążę się z nim pamiętnych scen. Pamiętam, że jak serial leciał pierwszy raz (kilka lat później TVN powtórzył go), to nie widziałem wszystkich odcinków, raczej wyrywkowo około połowy. Jeszcze była zła jakość przekazu, bo oglądałem za pośrednictwem naziemnej telewizji analogowej. Teraz komfortowo się śledzi, jeszcze ta pamiętna ścieżka dźwiękowa dodaje uroku telenoweli. TV4 prawidłowo emituje produkcję, w latach 90-tych królował jeszcze format 4/3, więc tym bardziej należy pochwalić, że nie ma żadnych udziwnień - kiedyś tak robiła Jedynka TVP z "MnS".
Kto był pierwszym lektorem "Esmeraldy" z czasów TVN?
Kto był pierwszym lektorem "Esmeraldy" z czasów TVN?
Od jutra o 14:30, Puls zaczyna emisję powtórkową mojej ulubionej telenoweli "Królowa serc" z fenomenalną Catherine Siachoque w roli antagonistki
Jest to telenowela, od której zaczęło się moje dzikie zainteresowanie tym gatunkiem i którą polecam wszystkim lubiącym akcję i intrygi. To jest naprawdę sztos, nie widziałem drugiej takiej. I korzystając z odrobiny wolnego, zacznę oglądać ją ponownie, by ogarnąć te wszystkie zawiłe wątki, które umknęły mi podczas poprzedniego oglądania. Pierwszy odcinek początkowo nie zachwyca - spotkanie i wielka miłość Reiny i Nicolasa naiwne jak to w telenoweli, ale z każdą minutą atmosfera się zagęszcza. Dla mnie to nadal niedościgniony wzór ciekawego scenariusza, bo choć obejrzałem po "Królowej" sporo innych tytułów, to żaden nie zachwycił mnie tak jak ten. Nic nie jest w tej telenoweli oczywiste! Całość dopełnia niesamowicie dobra ścieżka dźwiękowa i czołówka z piosenką "Bailando" Enrique Iglesiasa. No po prostu wszystko jest tu bardzo dobre. Oglądajcie
Co ciekawe, gdy "Królowa" zaczynała się w Pulsie w 2014 roku, było to kilka tygodni po zakończeniu "Mody na sukces" przez TVP. Własnie zakończenie MNS sprawiło, że zacząłem oglądać losy Reiny, bo nie miałem w tym czasie nic innego. Teraz mamy 2017 rok i "Królowa" znów zaczyna się po ściągnięciu "Mody" z anteny. Nie wiem co o tym myśleć
Jest to telenowela, od której zaczęło się moje dzikie zainteresowanie tym gatunkiem i którą polecam wszystkim lubiącym akcję i intrygi. To jest naprawdę sztos, nie widziałem drugiej takiej. I korzystając z odrobiny wolnego, zacznę oglądać ją ponownie, by ogarnąć te wszystkie zawiłe wątki, które umknęły mi podczas poprzedniego oglądania. Pierwszy odcinek początkowo nie zachwyca - spotkanie i wielka miłość Reiny i Nicolasa naiwne jak to w telenoweli, ale z każdą minutą atmosfera się zagęszcza. Dla mnie to nadal niedościgniony wzór ciekawego scenariusza, bo choć obejrzałem po "Królowej" sporo innych tytułów, to żaden nie zachwycił mnie tak jak ten. Nic nie jest w tej telenoweli oczywiste! Całość dopełnia niesamowicie dobra ścieżka dźwiękowa i czołówka z piosenką "Bailando" Enrique Iglesiasa. No po prostu wszystko jest tu bardzo dobre. Oglądajcie
Co ciekawe, gdy "Królowa" zaczynała się w Pulsie w 2014 roku, było to kilka tygodni po zakończeniu "Mody na sukces" przez TVP. Własnie zakończenie MNS sprawiło, że zacząłem oglądać losy Reiny, bo nie miałem w tym czasie nic innego. Teraz mamy 2017 rok i "Królowa" znów zaczyna się po ściągnięciu "Mody" z anteny. Nie wiem co o tym myśleć
- PetroPython
- Posty: 1692
- Rejestracja: 08 mar 2007, 14:49
- Lokalizacja: Częstochowa
- Płeć: Mężczyzna
- x 10
- Wiek: 33
- Adex-fan Brooke
- Posty: 17580
- Rejestracja: 24 sie 2005, 15:51
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- x 11
- Wiek: 39
Zaciekawiłeś mnie Mareczek, ale niestety niezbyt mam czas na kolejny serial, ale dobrze, że jest na Playerze (i mam nadzieję, że będzie?) to może za jakiś czas...
Polecam:DYNASTIA,Sunset Beach,B&B,Melrose Place,Desperate Housewives,Świat wg Bundych,Allo Allo,Pokolenia,Moonlighting,Baywatch,Alf,Nanny,Co ludzie powiedzą,Ally Mcbeal,QAF,Prison Break,Dexter,Dr Quinn,Too Close To Home,Y&R,Devious Maids...
-
- Administrator
- Posty: 9889
- Rejestracja: 21 cze 2006, 22:17
- Lokalizacja: woj. śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- x 24
- Wiek: 42
Twoja propozycja Mareczku jest zachęcająca, ale prawdę mówiąc, nie mam czasu na oglądanie. Za to po prawie 20 latach wróciłem do "Esmeraldy" lecącej na TV4. Teraz oglądam wszystkie odcinki, nadrabiam to, co mi nie było dane obejrzeć w ludzkich warunkach prawie 20 lat temu. To pierwszy od dawna powrót do jakiejkolwiek telenoweli.
Mareczku, ile w sumie telenowel widziałeś? I domyślam się, że nadal jesteś fanem produkcji Telemundo, które nie są takie schematyczne, jak innych wytwórni. Właśnie "Fantasma de Elena" i trochę "Tierra de pasiones" oduczyły mnie nieco schematycznego patrzenia na telenowele. Z Telemundo pamiętam jeszcze "La Tormenta", która także swego czasu leciała w TV Puls.
Mareczku, ile w sumie telenowel widziałeś? I domyślam się, że nadal jesteś fanem produkcji Telemundo, które nie są takie schematyczne, jak innych wytwórni. Właśnie "Fantasma de Elena" i trochę "Tierra de pasiones" oduczyły mnie nieco schematycznego patrzenia na telenowele. Z Telemundo pamiętam jeszcze "La Tormenta", która także swego czasu leciała w TV Puls.
-
- Administrator
- Posty: 9889
- Rejestracja: 21 cze 2006, 22:17
- Lokalizacja: woj. śląskie
- Płeć: Mężczyzna
- x 24
- Wiek: 42
"Maria z przedmieścia" wraca do polskiej telewizji. Od 5 września o 15.40 w TV4: https://www.tvpolsat.info/news/9662/mar ... -w-czworce . Cieszę się z tego, że Czwórka wraca do dawnych telenowel, akurat ten serial, to jedno z najfajniejszych wspomnień z mojej młodości (piszę, jak staruszek... ). Problem w tym, że nie mam czasu na oglądanie trzeciego codziennego serialu, bo teraz śledzę nie tylko "MnS", ale także "Ally McBeal" - korzystam z tego, że jest to druga emisja.
Co do "Esmeraldy", którą obejrzałem w całości, to obecnie TV4 kończy drugą emisję. Serial ogólnie dobry, ale miał trochę niedociągnięć, zdarzały się wpadki. Ta telenowela, jak i inne od Televisy, mają ten problem, że wiele wątków jest traktowanych trochę po macoszemu, aktorzy nie zawsze mają okazje się wykazać, szczególnie w bardziej dramatycznych scenach. W "Esmeraldzie" to tez było widać. Osobiście bardzo doceniam grę Laury Zapaty (Fatima), która świetnie odegrała dramat matki po stracie córki (po części na własne życzenie). Majstersztykiem dla mnie jest scena ze 127 odcinka (będzie w najbliższą środę w TV4), kiedy Fatima ukorzyła się przed Adrianem: https://www.youtube.com/watch?v=47wtiQ5-G7I (w tym fragmencie jest genialna muzyka). Moje ulubione postacie to: Graciela, Adrian, Florecita, Socorro, Sebastian, Dominga, Blanca, Hilda. Telenowela ta jest trochę w stylu hacjendowych.
Wracając do "Maria la del barrio", to liczę, że serial obejrzę w czasie ponownej emisji na Czwórce.
Co do "Esmeraldy", którą obejrzałem w całości, to obecnie TV4 kończy drugą emisję. Serial ogólnie dobry, ale miał trochę niedociągnięć, zdarzały się wpadki. Ta telenowela, jak i inne od Televisy, mają ten problem, że wiele wątków jest traktowanych trochę po macoszemu, aktorzy nie zawsze mają okazje się wykazać, szczególnie w bardziej dramatycznych scenach. W "Esmeraldzie" to tez było widać. Osobiście bardzo doceniam grę Laury Zapaty (Fatima), która świetnie odegrała dramat matki po stracie córki (po części na własne życzenie). Majstersztykiem dla mnie jest scena ze 127 odcinka (będzie w najbliższą środę w TV4), kiedy Fatima ukorzyła się przed Adrianem: https://www.youtube.com/watch?v=47wtiQ5-G7I (w tym fragmencie jest genialna muzyka). Moje ulubione postacie to: Graciela, Adrian, Florecita, Socorro, Sebastian, Dominga, Blanca, Hilda. Telenowela ta jest trochę w stylu hacjendowych.
Wracając do "Maria la del barrio", to liczę, że serial obejrzę w czasie ponownej emisji na Czwórce.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości